5 kwi 2013

I stało się!
Decyzja podjęta XII Maraton Cracovia 28 kwietnia 2013 roku nie dla mnie. Jakoś łatwo mi przyszła ta decyzja o wiele łatwiej niż decyzja że chcę wystartować podjęta pod koniec tamtego roku. A dlaczego tak? Leżę sobie w łóżku po ciężkim marcowym wybieganiu i dostrzegam jedno ze zrobiłem zaledwie 22 km a jestem wykończony, bolą wszystkie mięśnie, pobolewa kolano i całkiem opadłem z sił. A to dopiero połowa dystansu. Nie ma co się z motyką na słońce porywać!

Tylko co ja zrobiłem 30 września 2012 roku? zostałem bohaterem Narodowego a jak to zrobiłem to nie wiem, patrząc na formę z początku tego roku w życiu na Narodowy bym się nie porwał. Dlatego też rezygnacja z Krakowa. Trochę szkoda bo miał to być początek zdobywania Korony Maratonów ale co się odwlecze to nie uciecze, spróbujemy za rok. Może wtedy nie będę biegł sam, może będę w lepszej formie, może wyjazd uda się zorganizować z poszerzoną rodziną :)

A tak w ogóle to, rok prawdziwego biegania to chyba za mało żeby tak eksploatować organizm i w roku zrobić 2-3 maratony, więc w tym roku żadnego maratonu! Poprawmy technikę, szybkość, gibkość, zbudujmy podstawy, wyleczmy wszelkie dolegliwości a wtedy zrobimy Koronę:)

Jeśli nie maraton to co? Na pewno półmaratony i dziesiątki a od czasu do czasu coś ze sprinterskiego asortymentu, bieg na 5km. Więc na początek VI Półmaraton Rzeszowski, potem może Klimontów, w Czerwcu Bieg Sokoła w Lipcu to raczej biegi od łóżeczka do wózka i  z powrotem:) Sierpień - piękna trasa w Krasnymstawie a dalej zobaczymy, co będzie w miarę blisko Rzeszowa.

A jak ten półmaraton w Rzeszowie pobiec to sam nie wiem, serce by chciało w swoim mieście zrobić życiówkę, ale rozum podpowiada - nie jesteś w formie, noga cię boli kolano nie lepiej po co się będziesz wysilał złapiesz większą kontuzję i pobiegałeś. I kogo tu słuchać? Hmmmmm...polecimy zobaczymy plan jest taki żeby się nie forsować zwłaszcza jeśli będzie wiatr i biec w tempie 4:30/km a jeśli w trakcie będzie w płucach jeszcze miejsce na więcej tlenu to może coś szybciej polecimy:) Do zobaczenia już za 2 dni

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz