DANIEL




ANDRZEJ
W zdrowym ciele zdrowy duch mówi stare, ale aktualne przysłowie. Aby ciało było zdrowe musi się ruszać, dlatego odkąd pamiętam nie mogłem siedzieć spokojnie i nic w wolnym czasie nie robić. Kiedy życie się poukładało, przyszedł czas na pasję, jaką jest bieganie a przede wszystkim, realizacja biegowych marzeń, zdobywanie nowych szczytów i rywalizacja. Po dwóch latach biegania w kratkę oraz okazyjnego brania udziału w imprezach, przełom nastąpił w 2012 roku. Pierwsze półmaratony i maraton, założenie grupy biegowej i bloga Bieszczadzkich Wilków. A w planach biegi górskie zwłaszcza te w Bieszczadach, ultra i korona maratonów.
Zapraszam również na swój profil na Maratonypolskie.pl pod nickiem goldiud.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz